Strona główna
> Żarty > Kot leonarda da vinci
Możliwość komentowania jest wyłączona.
Najnowsze wpisy
Kategorie
- Blogi i serwisy
- Blogowe życie
- Ciekawostki
- Ciemnogród
- Codziennik agnostyczny
- Czytanki polityczne
- Dalej żwawo siostry wiedźmy
- Edukacja
- Egzorcyzm
- Fascynująca technika
- Informacje
- ΑΣΚΗΤΙΚΗ
- Królowa nauk
- Linuksy i okolice
- Ludzie i sytuacje
- Marchewkowe pole
- Moje hobby
- Po godzinach
- Pomagamy sobie nawzajem
- Prywatne
- Psychoedukacja
- Ranty
- Reklama
- Religie
- Sennik
- Sezon ogórkowy
- Sklep z antykami
- Tarot
- Tarotowe impresje
- Tarotowe inspiracje
- Tarotowe wiki
- Techniczne
- Wordpress
- Wpis Totumfacki
- Z przymrużonym okiem
- Z życia admina
- Zajęcia manualne z kodem
- Żarty
Blogroll
- Azrael – zwykłe pisanie
- Codziennik pospolity
- Diariusz najmniejszy
- Grono.NET
- Hardcore dla myślących
- Higiena psychiczna
- Intelektualne Zbieractwo
- Internetowy Obserwator Mediów
- Interwencja kryzysowa
- kaset.pl
- Marta Wawrzyn
- naZawsze.org
- nutki zbloczonego grafomana
- Pamiętnik swatki
- pismoczki
- Przyjaciele
- Razem24
- Suka …
- Technorati Profile
- Tomasz Łysakowski
- Wilkowisko
- Złota rybka
Archiwum
- Listopad 2017
- Sierpień 2016
- Lipiec 2016
- Czerwiec 2016
- Kwiecień 2016
- Marzec 2016
- Luty 2016
- Styczeń 2016
- Grudzień 2015
- Lipiec 2015
- Czerwiec 2015
- Maj 2015
- Kwiecień 2015
- Styczeń 2015
- Grudzień 2014
- Listopad 2014
- Październik 2014
- Wrzesień 2014
- Sierpień 2014
- Czerwiec 2014
- Maj 2014
- Kwiecień 2014
- Marzec 2014
- Luty 2014
- Styczeń 2014
- Grudzień 2013
- Listopad 2013
- Październik 2013
- Sierpień 2013
- Lipiec 2013
- Czerwiec 2013
- Maj 2013
- Kwiecień 2013
- Marzec 2013
- Styczeń 2013
- Grudzień 2012
- Listopad 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Listopad 2011
- Październik 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Marzec 2011
- Styczeń 2011
- Grudzień 2010
- Listopad 2010
- Październik 2010
- Wrzesień 2010
- Sierpień 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Maj 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
- Listopad 2009
- Październik 2009
- Wrzesień 2009
- Sierpień 2009
- Lipiec 2009
- Czerwiec 2009
- Maj 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009
- Styczeń 2009
- Grudzień 2008
- Listopad 2008
- Październik 2008
- Wrzesień 2008
- Sierpień 2008
- Lipiec 2008
- Czerwiec 2008
- Maj 2008
- Kwiecień 2008
- Marzec 2008
- Luty 2008
- Styczeń 2008
- Grudzień 2007
- Listopad 2007
- Październik 2007
- Wrzesień 2007
- Sierpień 2007
- Lipiec 2007
- Czerwiec 2007
- Maj 2007
- Kwiecień 2007
- Marzec 2007
- Luty 2007
- Styczeń 2007
- Grudzień 2006
- Listopad 2006
- Październik 2006
- Wrzesień 2006
- Sierpień 2006
- Lipiec 2006
- Czerwiec 2006
- Maj 2006
- Kwiecień 2006
- Marzec 2006
- Luty 2006
- Styczeń 2006
- Grudzień 2005
- Listopad 2005
- Październik 2005
- Wrzesień 2005
- Sierpień 2005
- Lipiec 2005
- Czerwiec 2005
- Maj 2005
- Kwiecień 2005
- Marzec 2005
- Luty 2005
- Styczeń 2005
dziękujemy Ewuni za przesłanie kotków ;)
Przy okazji zaś jesteśmy ‚trendy’, ‚jazzy’ i w ogóle na czasie ;) Ponadto nie wiem jak to jest z Tobą, ale taki kot uraża moje uczucia religijne !! Miauuu ;)
głowa i ogon sie nie wpisują ;p
wpisują się, wpisują.. w kwadrat :)
Atiku a co to są „uczucia religijne” ? ;P
Uczucia religijne to coś takiego co należy mieć aby się móc spokojnie i w majestacie prawa oburzać na innych i ze spokojem mówić o nich, że należą do międzynarodowego spisku żydów, masonów bądź leworękich litewskich cyklistów ;)
Za godzinę porozmawiamy na żywo co jeszcze może to oznaczać ;)
„Bóg stworzył puszysty kłębek, który z braku lepszego pomysłu nazwał Kotem. Przyjrzał się Swemu dziełu i pokręcił głową. To nie było dokładnie to, co zamyślił.
Uniósł stworzenie wysoko w powietrze, a ono zwisło bezwładnie z Jego dłoni. Wypuścił je z ręki, a ono plasnęło o ziemię i rozpłaszczyło się niczym naleśnik. Kiedy Bóg skrzyżował przednie łapy kota na jego piersiach, a tylne splótł w pozycję lotosu, stworzenie nawet nie drgnęło.
Zaciekawiony Bóg przewracał kota z boku na bok, rozciągając jego ciało tak, że stało się prawie dwa razy dłuższe. Potem zwinął je w małą kulkę, skręcając, zginając i ugniatając. Stworzenie nawet nie otworzyło oczu.
Bóg podrapał się po brodzie z niedowierzaniem. Nie był pewien, czy ma się śmiać, czy płakać. Wiedział, oczywiście, że to, co właśnie stworzył, trudno zaliczyć do cudów. Ale nie miał już czasu na żadne zmiany – ostateczny termin siedmiu dni był tuż-tuż.
– No trudno. – Wzruszył ramionami. – Nie wszystko zawsze musi się udać.
Kot, nie poświęcając ani chwili uwagi swemu pojawieniu się na ziemi, zwinął się w kłębek i znowu zasnął”
A ja tylko tyle lub aż tyle w kwestii kota (na marginesie moje ulubione zwierzę), a co do uczuć religijnych ogromna siła woli powstrzymam się od komentarza dla dobra ogółu. ;)i pozdrowienia oczywiście niezmiennie bardzo serdeczne :))))